Dekadę temu AdventHealth wprowadził pierwszego robota chirurgicznego w Palm Coast. Od tego czasu program rozwinął się do 17 zaawansowanych systemów chirurgicznych na Florydzie, oferując pacjentom zabiegi w wielu specjalnościach.
13 LUTEGO 2025 (NR 1061) [AAI | Opr. Daniel Kluska]
– Bycie jedną z pierwszych adwentystycznych instytucji medycznych używających chirurgii robotycznej i obserwowanie jej rozwoju, to niesamowita podróż i przywilej – powiedział dr Steven Brown, ginekolog z AdventHealth Palm Coast i jeden z pierwszych lekarzy w regionie korzystających z tej technologii. – Kiedy zastanawiam się, jak daleko zaszliśmy, odczuwam wielką dumę i jestem wdzięczny za życia, na które mieliśmy wpływ – dodaje.
W ciągu ostatniej dekady AdventHealth we wschodniej Florydzie zainwestował ponad 14 milionów dolarów w rozwój programu chirurgii robotycznej. W samym 2023 roku 2 tys. pacjentów skorzystało z zaawansowanych procedur z użyciem robota „Da Vinci”. W 2024 roku liczba ta wzrosła do prawie 2,8 tys. pacjentów, obejmując szerszy zakres operacji, często wykonywanych ambulatoryjnie lub z jednodniowym pobytem w szpitalu.
Chirurgia robotyczna to mało inwazyjna technologia z udokumentowaną historią poprawy wyników zdrowia i lepszych doświadczeń pacjentów w porównaniu z tradycyjnymi operacjami. Technologia oferująca lekarzom większą precyzję, elastyczność i kontrolę.
– Chirurg całkowicie kontroluje operację – powiedział dr Stephen Knych, dyrektor medyczny AdventHealth Fish Memorial i lider zespołu ds. chirurgii robotycznej w AdventHealth. – Robot nie wykonuje żadnego ruchu, którego nie wykonuje również chirurg. Robot jest przedłużeniem rąk chirurga, umożliwiając mu wykonywanie bardziej precyzyjnych i kontrolowanych ruchów – dodaje.
W miarę rozwoju chirurgii robotycznej AdventHealth dalej inwestuje w najnowsze technologie, aby zapewnić pacjentom najwyższy poziom opieki.
Od sierpnia 2023 roku w jednym z najpopularniejszych programów TVP, największej, państwowej telewizji publicznej w Polsce, bardzo często pojawia się pastor Andrzej Siciński z Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego.
12 LUTEGO 2025 (NR 1060) [AAI | Daniel Kluska / Zdj.: Vod.tvp.pl]
DANIEL KLUSKA: Chodzi o program „Sprawa dla reportera”. Zanim zapytam o to, jak się tam znalazłeś, to powiedz coś więcej o samym programie.
ANDRZEJ SICIŃSKI: „Sprawa dla reportera” to program interwencyjny obecny w TVP od 42 lat – rekord! To autorski program redaktor Elżbiety Jaworowicz, która do dziś go prowadzi wraz z zespołem współpracowników. To prawdziwa gwiazda telewizji. W każdym cotygodniowym odcinku poza ludźmi, który proszą telewizję o pomoc, występuje też grono ekspertów i komentatorów. Są prawnicy, lekarze, psychologowie, politycy, etycy i duchowni. Program ten każdego czwartku ogląda późnym wieczorem ponad milion widzów.
No to jak się w nim znalazłeś i w jakim charakterze obecnie w nim występujesz?
Do programu zostałem zaproszony. Do wcześniejszego odcinka zaproszono innego pastora adwentystycznego z Polski – Marka Micyka, znanego z częstych misji charytatywnych w Afryce. Jedna ze spraw dotyczyła małżeństwa polsko-afrykańskiego, więc uznano, że pastor ze znajomością kultury afrykańskiej może mieć coś ciekawego do powiedzenia. Wyszło na tyle dobrze, że chciano go zaprosić kolejny raz do podobnej sprawy – małżeństwa nie tylko podobnie mieszanego kulturowo, ale także religijnie, tyle że z wątkiem sporu prawnego tego małżeństwa z polskimi rodzicami o dom w Polsce oraz z wątkiem dyskryminacji religijnej. Pastor Micyk zaproponował mnie – jako również pastora, ale także jako publicystę i prawnika zajmującego się w Kościele od lat kwestiami wolności religijnej. Redakcja dokonała małego researchu mojej osoby i chyba jej wyszło, że warto. Myślałem, że to jednorazowe doświadczenie, ale po pierwszym przyszły kolejne zaproszenia. Polacy są bardzo religijni, stąd redakcja oczekuje ode mnie zwykle jakiegoś duchowego komentarza i moralnej oceny sprawy.
W programach „Sprawa dla reportera” pastor Andrzej Siciński pojawił się do tej pory już ponad 26 razy [Fot.: Vod.tvp.pl]
Jesteś jedynym duchownym występującym w „Sprawie dla reportera”?
Zanim się pojawiłem w tym programie, przyznaję, że rzadko go oglądałem. Zauważyłem jednak, że zawsze był w nim obecny jakiś duchowny, ale katolicki – ksiądz lub zakonnik. Moja obecność w programie świadczy chyba o tym, że TVP postanowiła postawić na większą różnorodność światopoglądową zapraszanych gości i ekspertów. Często bywa, że jestem jedynym duchownym w danym odcinku. Czasem bywa nas dwóch – ja i katolicki ksiądz profesor, a czasem trzech, bo przez Skype’a łączy się z nami jeszcze jakiś zakonnik. Nasze opinie nie zawsze są zgodne. Czasem mam wrażenie, że redakcja wręcz oczekuje, iż nie będziemy się w czymś zgadzać.
Te programy są na żywo, czy są wcześniej nagrywane?
Programy są nagrywane. Kilka dni wcześniej dostajemy mailem materiały do każdej z dwóch lub trzech spraw, które będą poruszane. To kilkanaście do kilkudziesięciu stron. Potrzebuję kilku godzin, żeby to przeczytać, przemyśleć i przygotować zarys własnych komentarzy. Zasady są proste: trzeba mówić krótko, dynamicznie i nie to, co inni już powiedzieli. Zwłaszcza to ostatnie jest trudne, bo duchowny zwykle pytany jest na końcu. Często muszę modyfikować swoją przygotowaną wcześniej wypowiedź pod wpływem czy to prezentowanego w studio krótkiego reportażu o sprawie, czy pod wpływem wypowiedzi samych zainteresowanych, czy wypowiedzi ekspertów. Staram się, by moje wypowiedzi nie były dłuższe niż minutę każda. Samo nagranie trwa cztery godziny, a emisja w telewizji niecałą godzinę. To oznacza, że wiele wypowiedzi jest usuwanych, a inne są skracane do samej esencji. Uważam za sukces, gdy podczas emisji w programie zostaną pokazane całe moje wypowiedzi i to do każdej z poruszanych spraw. Jak dotąd tak jest prawie zawsze. Do studia dojeżdżam zwykle rowerem. To tylko 15 minut od mojego mieszkania w Warszawie.
Program „Sprawa dla reportera” obecny jest w Telewizji Polskiej już od 42 lat [Fot.: Vod.tvp.pl]
Już na początku zapytano mnie, jak mnie przedstawiać widzom – jako redaktora, prawnika czy pastora? Poprosiłem, żeby używano formuły: „Andrzej Siciński – pastor Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego”. I tak ilekroć emitowana jest moja wypowiedź, na dole ekranu na kilka sekund pojawia się taki napis. A trzeba wiedzieć, że w Polsce mieszka blisko 38 mln ludzi, głównie katolików, a adwentystów jest tylko sześć tysięcy.
To ile to już razy miałeś okazję w nim występować?
Każdy odcinek, w którym uczestniczyłem, ma w moim komputerze odrębny katalog z materiałami. I jest ich już 26. Było też dużo zaproszeń, których ze względu na inne zaplanowane obowiązki nie mogłem przyjąć.
Jakie sprawy są najczęściej komentowane?
Każdy odcinek to dwie lub trzy sprawy. Często są to jakeś zaciekłe spory rodzinne, sąsiedzkie, pracowników z pracodawcami, petentów z urzędami. Wtedy chodzi o to, jak pomóc takim ludziom się pogodzić. Jak wyważyć sprzeczne racje i argumenty? Często chodzi o poczucie krzywdy ze strony wymiaru sprawiedliwości, bo ktoś we własnym mniemaniu lub nawet obiektywnie został potraktowany niesprawiedliwie przez system. Wtedy trzeba wskazać możliwe drogi wyjścia i pocieszyć. I prawie zawsze trzeba też pomóc komuś bardzo choremu, kto nie ma już w Polsce możliwości skutecznego leczenia, a na zagraniczne leczenie brak mu środków finansowych. Wtedy apelujemy o zbiórki.
Moją rolą, jako duchownego, jest godzić zwaśnionych, pocieszać skrzywdzonych i apelować do widzów o wsparcie dla potrzebujących. Bywa jednak, że czasem muszę też wypowiedzieć się mocniej, ostrzegawczo i może nawet karcąco – gdy widzę na przykład próbę manipulacji przez uczestników programu uczuciami ekspertów i widzów albo gdy widzę, jak rodzice walcząc w telewizji o opiekę nad dziećmi, w istocie je psychicznie krzywdzą. Bywa, że odwołuję się publicznie do Boga lub tekstów Biblii, ale tylko wtedy, gdy bohater danej sprawy ujawnia w trakcie programu, że jest osobą wierzącą. To sytuacja bardzo częsta. Jednak gdy tego nie ma, staram się nie nadawać swoim komentarzom wydźwięku religijnego.
Może podasz jakieś najbardziej poruszające przykłady komentowanych spraw.
Grupa rodziców dorosłych dzieci z różnymi niepełnosprawnościami intelektualnymi i fizycznymi założyła Stowarzyszenie „Jesteśmy Betanią”. Pragną zapewnić swoim dzieciom wspólny dom, aby – gdy jako rodzice odejdą z tego świata – inni młodsi rodzice mogli się ich dziećmi zaopiekować. Miasto przekazało im na ten cel duży budynek starej szkoły, ale wymaga on gruntownego remontu i adaptacji. A oni nie mają pieniędzy. Bez wsparcia widzów sobie nie poradzą. Przygotowując się do programu, wiedziałem, że trzeba będzie wyjaśnić związek między Betanią w nazwie stowarzyszenia a jego głównym celem. Gdy mówiłem, że w Betanii znajdował się dom przyjaciół Jezusa, u których bywał, że tam wzbudził z martwych Łazarza, że w Betanii doszło do namaszczenia Jego nóg niezwykle drogim olejkiem i że w okolicy Betanii doszło do wniebowstąpienia Jezusa – i gdy odniosłem to wszystko do pragnień tych rodziców, to wszyscy mieli łzy w oczach.
„Moją rolą, jako duchownego, jest godzić zwaśnionych, pocieszać skrzywdzonych i apelować do widzów o wsparcie dla potrzebujących”. [Fot.: Vod.tvp.pl]
W jednym z odcinków usiadło obok siebie aż troje adwentystów dnia siódmego. Byli to dr med. Tomasz Karauda, znana aktorka Anna Samusionek i ja. Tych dwoje moich przyjaciół zostało zaproszonych z uwagi na to, iż byli prowadzącymi koncert charytatywny na rzecz chłopca chorego na dystrofię mięśniową Duchenne’a. Na jego leczenie w USA trzeba było zebrać 16 mln złotych. Nie wiedzieliśmy, że spotkamy się razem w studio. Temat był ciężki, ale spotkanie wspaniałe.
W ostatnim emitowanym odcinku wszystkich przybiła tragedia mężczyzny, któremu w kilka godzin, niespodziewanie zmarła młoda ciężarna żona. Lekarze z umierającej wydobyli niemal martwego wcześniaka. Dziecko nie mówi, nie słyszy i nie chodzi, i chyba nawet nie widzi. Mężczyzna chciał tylko prawdy o tym, czy nikt z medyków nie popełnił błędu. W pewnym sensie miał nawet nadzieję na ten błąd, bo to dałoby mu podstawę walczyć o odszkodowanie, co pomogłoby mu wychowywać to bardzo niepełnosprawne dziecko. Nam samym w studio trudno było powstrzymać łzy. Z dokumentów i opinii fachowców wynikało, że błędu nie było. A przed tym zbolałym młodym ojcem całe życie, w którym będzie musiał być dla swoich synów, zdrowego i chorego, jednocześnie ojcem, matką i opiekunem. To był wierzący człowiek, uznałem więc, że pocieszeniem dla niego będzie zasugerowanie mu powołania do świętości – które przez to doświadczenie być może właśnie otrzymał. Mówiłem, że nie musimy szukać świętych w przeszłości czy w niebie, bo wielu takich żyje wśród nas. Są to ludzie, których los postawił w takiej właśnie sytuacji, jak naszego bohatera – konieczności zrezygnowania ze wszystkich swoich życiowych planów ze względu na postawione przed nimi zadanie. Tu jest nim poświęcenie się dla własnych dzieci i z miłości do nich. Nie wiem, czy pomogłem, ale mam taką nadzieję.
Czy jesteś już rozpoznawalny publicznie?
Nie po to uczestniczę w tym programie. Nie zostaje się pastorem dla popularności i rozpoznawalności. Jeśli ktoś tym się kieruje, wybierając tę służbę, może się srodze zawieść. Ja telewizji nie szukałem – to ona znalazła mnie. To, na czym mi zależy, to aby przez moją obecność mój Kościół – z tą swoją dziwną i długą dla przeciętnego Polaka nazwą – stał się bardziej rozpoznawalny i akceptowalny.
Pastor Andrzej Siciński jest dyrektorem Sekretariatu Spraw Publicznych i Wolności Religijnej przy Zarządzie Kościoła Adwentystów w Polsce [Fot.: Vod.tvp.pl]
A co do własnej rozpoznawalności, to jeszcze przed telewizją byłem już mniej lub bardziej znany ze względu na moją ponad 20-letnią działalność publicystyczną jako redaktor naczelny „Znaków Czasu”, adwentystycznego miesięcznika społeczno-religijnego, oraz ze względu na działalność na polu relacji międzywyznaniowych i kościelno-państwowych jako dyrektor Sekretariatu Spraw Publicznych i Wolności Religijnej. Ale ostatnio zdarzyło się już kilka sytuacji, że ktoś do mnie telefonował, napisał maila czy rozpoznał mnie w sytuacji publicznej jako uczestnika „Sprawy dla reportera”.
Czego można ci życzyć w tym kontekście?
Nie ukrywam, że chciałbym, by ta współpraca z TVP trwała dalej. Lubię pomagać i mam satysfakcję, że dzięki temu programowi mogę się z jego uczestnikami dzielić ułamkami swojego życiowego doświadczenia, również tego duchowego. Życz mi mądrości z góry. Sam modlę się o nią przed każdym nagraniem. Nie łudzę się, że widzowie będą pamiętać moje wypowiedzi, ale pragnę jednego – by nie dać plamy i zostać zapamiętanym jako ktoś, kto mądrze i ciepło się wypowiada, choć jest pastorem. Duchowni bowiem w świecie coraz bardziej zsekularyzowanym generalnie nie kojarzą się najlepiej. Tego chcę najbardziej – żeby nazwa mojego Kościoła przy moim nazwisku dzięki tym występom dobrze się kojarzyła. Tylko tyle i aż tyle.
Pod koniec stycznia blisko dwudziestu liderów i dyrektorów młodzieży z krajów Wydziału Transeuropejskiego (TED), uczestniczyło w szkoleniu dotyczącym Modelu Odporności Społecznościowej (org. Community Resiliency Model – CRM).
9 LUTEGO 2025 (NR 1059) [AAI | Opr. Daniel Kluska]
Wydarzenie odbyło się w budynku „Moor Close” na Newbold College, a poprowadzili je eksperci z Wydziału Zdrowia Uniwersytetu Loma Linda w Stanach Zjednoczonych: dr Bev Buckles, dr Kimberly Freeman, dr Winetta Oloo i dr David Vermeerschdean.
Program CRM koncentruje się na rozwijaniu odporności i dobrostanu poprzez łagodzenie skutków chronicznego stresu, traumy i straty. Dzięki praktycznym technikom, takim jak uważność, regulacja emocji i wsparcie najbliższych, uczestnicy nie tylko poprawiają swoje samopoczucie, ale również uczą się, jak wspierać innych w swoich społecznościach, tworząc bardziej zintegrowane środowisko.
Od lewej do prawej: Marcel Ghioalda, Gertrude Asante, dr Bev Buckles, dr David Vermeerschdean, dr Winetta Oloo i dr Kimberly Freeman.
– Wydział dąży do podnoszenia kompetencji dyrektorów i liderów młodzieży. Szkolenie CRM odbywa się w kluczowym momencie, gdy wsparcie dla zdrowia psychicznego jest ważniejsze niż kiedykolwiek – podkreślił Marcel Ghioalda, Dyrektor Młodzieży w TED.
Wzrost znaczenia zdrowia psychicznego podkreśla zaangażowanie TED w zapewnianie liderom młodzieżowym odpowiednich narzędzi do reagowania na wyzwania. – Współpracując z Newbold College, podejmujemy konkretne kroki, aby przygotować liderów do skutecznego wspierania młodzieży i odpowiadania na jej potrzeby w zakresie zdrowia psychicznego – dodaje Ghioalda.
Refleksje uczestników
CRM dostarczyło liderom cennych narzędzi do rozwoju osobistego i zawodowego. Alen Hadziefendić z Chorwacji podzielił się swoimi doświadczeniami, mówiąc, że szkolenie pomogło mu rozszerzyć jego „strefę odporności”, co pozwoli mu lepiej zarządzać stresem i utrzymywać równowagę w trudnych sytuacjach. Podkreślił również, że poznane techniki mogą być stosowane codziennie i przekazywane innym.
Kroot Lobus z Estonii zauważył, że zdobyte umiejętności przydadzą się nie tylko w pracy, ale również w codziennych relacjach. Rhoda Kapaipi z Anglii określiła szkolenie jako inspirujące i otwierające oczy, zwiększające jej świadomość na temat zdrowia psychicznego oraz motywujące do dzielenia się zdobytą wiedzą w swojej społeczności.
Uczestnicy opuszczali szkolenie zainspirowani i gotowi do praktycznego zastosowania zdobytej wiedzy. Simona Ognyanova z Cypru wyraziła wdzięczność za możliwość uczestnictwa, podkreślając pozytywną atmosferę wydarzenia oraz inspirację płynącą z pracy w grupie.
Szkolenie CRM ma szansę przynieść długofalowe korzyści, wzmacniając działalność duszpasterstwa młodzieżowego i przyczyniając się do powstania zdrowszego, bardziej odpornego pokolenia w całym regionie TED.
Dziesięć lat temu, po wygłoszeniu entuzjastycznie przyjętej prezentacji na dorocznym spotkaniu Amerykańskiego Stowarzyszenia Historii Kościoła, Michael Campbell, dyrektor ds. Archiwów, Statystyk i Badań w Północnoamerykańskim Wydziale Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego (NAD), zaproponował redaktorowi naczelnemu Oxford University Press wydanie książki o adwentyzmie.
6 LUTEGO 2025 (NR 1058) [AAI | Opr. Daniel Kluska]
Zaintrygowany wprowadzeniem Campbella do badań nad adwentyzmem, redaktor zaprosił go do złożenia oficjalnej propozycji wydawniczej. Ta rozmowa stała się początkiem przełomowej publikacji: „Oxford Handbook of Seventh-day Adventism” – 39-rozdziałowego opracowania, które ukazało się w 2024 roku.
Chociaż Kościół Adwentystów Dnia Siódmego opublikował już wiele książek na temat swojej historii, Campbell podkreśla: – To pierwsza książka referencyjna o adwentyzmie opublikowana przez renomowane wydawnictwo uniwersyteckie. Ta publikacja znajdzie się w niemal każdej znaczącej akademickiej bibliotece uniwersyteckiej na świecie – czy to w formie drukowanej, czy w bazach naukowych – co stanowi doskonałą okazję do wyjaśnienia i podzielenia się naszymi przekonaniami.
Campbell przypisuje sukces projektu swojemu zespołowi współautorów i redaktorów. Wśród nich znaleźli się naukowcy: Christie Chui-Shan Chow, David Holland, Denis Kaiser i Nicholas Miller. Wkład w publikację wniósł także znany historyk adwentyzmu George R. Knight, który napisał rozdziały dotyczące edukacji i stylu życia adwentystów oraz odegrał kluczową rolę w kształtowaniu całego projektu.
Autorzy i redaktorzy książki reprezentują szeroką perspektywę globalną zarówno z wewnątrz, jak i spoza tradycji adwentystycznej. Zgodnie z wytycznymi wydawnictwa, wszyscy autorzy musieli posiadać stopień doktora oraz wykazywać się zróżnicowanym zapleczem naukowym, obejmującym różne instytucje, specjalizacje, a także różnorodność rasową i płciową. Co więcej, większość północnoamerykańskich uniwersytetów adwentystycznych była reprezentowana przez co najmniej jednego wykładowcę, obok autorów z różnych regionów światowego Kościoła.
– Praca z tym niezwykłym zespołem naukowców była dla mnie cennym doświadczeniem – powiedziała Christie Chui-Shan Chow, redaktorka i autorka rozdziału o adwentystach w Azji. Jako naukowiec pochodząca z Hongkongu, wykształcona w systemach edukacyjnych USA i Wielkiej Brytanii oraz specjalizująca się w nie-zachodnich badaniach nad adwentyzmem, podkreśliła, że zespół uznał, że jej doświadczenie może wnieść alternatywną perspektywę.
Publikacja została podzielona na siedem głównych sekcji:
Historia adwentyzmu,
Pismo Święte, inspiracja i Ellen White,
Teologia,
Nabożeństwo, kaznodziejstwo i obrzędy,
Organizacja i służba,
Kościół globalny,
Kultura, etyka i polityka.
Dodatkowo zawiera bibliografię i rekomendacje do dalszej lektury. Aby zapewnić naukową rzetelność, zarówno pierwotna propozycja, jak i każdy rozdział przeszły rygorystyczny proces recenzji przez ekspertów z danej dziedziny.
Zespół redakcyjny zbiera się na ostatnie spotkanie. Na zdjęciu (górny rząd, L-R) Denis Kaiser (Andrews University) i Michael W. Campbell (NAD Archives, Statistics, & Research) oraz (dolny rząd, L-R) Christie Chui-Shan Chow (niezależny badacz) i Nicholas P. Miller (Washington Adventist University). [Zdjęcie: Michael W. Campbell]
– Chcieliśmy przedstawić zagadnienia, które zainteresują czytelników o różnym poziomie znajomości adwentyzmu – od kontekstu historycznego, poprzez ujęcia teologiczne, integrację Pisma Świętego z pismami Ellen G. White, aż po doświadczenia pierwszej wizyty w kościele adwentystycznym, zaangażowanie Kościoła w edukację i służbę zdrowia oraz jego podejście do kwestii społecznych – podkreślił Denis Kaiser.
Zespół redakcyjny ma nadzieję, że podręcznik stanie się cennym źródłem wiedzy dla studentów, nauczycieli, pastorów, liderów Kościoła i naukowców różnych dziedzin.
– „Oxford Handbook” to ważne wydarzenie wydawnicze, ponieważ zawiera w jednej książce kluczowe wydarzenia z historii adwentyzmu, jego profil jako globalnego ruchu chrześcijańskiego oraz wartości i priorytety, którymi kieruje się w swojej misji – zaznaczył George R. Knight.
– To wspaniałe narzędzie dla Kościoła i studentów Biblii. Ważne jest, abyśmy sami opowiadali naszą historię i mieli przestrzeń na przedstawienie naszej perspektywy teologicznej w świetle tego, co mówi Pan. Ten podręcznik może pomóc nam wyznaczyć kierunek i stanowić fundament dla naszego biblijnego i teologicznego zrozumienia – podkreślił G. Alexander Bryant, przewodniczący Wydziału Północnoamerykańskego Kościoła Adwentystów.
– Ta książka to najlepszy przykład adwentystycznej nauki. Kiedy współpracujemy między różnymi instytucjami, możemy osiągnąć wielkie rzeczy. Chwała Bogu za to! – podsumował Campbell.
Carmina Bryan, absolwentka Northern Caribbean University (NCU) – adwentystycznej instytucji edukacyjnej na Jamajce – została niedawno uhonorowana tytułem Nauczyciela Roku 2024.
5 LUTEGO 2025 (NR 1057) [AAI | Opr. Daniel Kluska]
Bryan ukończyła NCU w 2011 roku, zdobywając tytuł licencjata w dziedzinie edukacji i nauczania w szkołach ponadpodstawowych. Jak podkreśla, to właśnie solidne podstawy zdobyte na uczelni umożliwiły jej sukces w ciągu ostatnich trzynastu lat. Specjalne wyróżnienie odebrała 6 grudnia 2024 roku.
Wspominając lata spędzone na NCU, Bryan zaznacza, że uczelnia zapewniła jej wsparcie finansowe poprzez program pracy i nauki, a także kontakt z mentorami, którzy pomogli jej osiągnąć sukces.
– NCU było dla mnie przełomem. To najlepsza decyzja, jaką podjęłam – powiedziała Bryan. – Nie wyobrażam sobie osiągnięcia sukcesu bez tej uczelni. Program pracy i nauki połączył mnie z osobami, które odegrały kluczową rolę w moim życiu. Nauczyłam się pokory, życzliwości i akceptacji. Otrzymane wsparcie było większe, niż mogłam sobie wymarzyć – dodaje Bryan.
Rektor NCU, dr Lincoln Edwards, gratulując Bryan zasłużonego wyróżnienia, określił ją jako „błyszczący przykład człowieka, który zmienia rzeczywistość wokół siebie”.
Podczas studiów Bryan rozwijała się osobiście i zawodowo, pielęgnując pasję do nauki. Jej praktyka pedagogiczna w Manchester High School była dowodem zaangażowania i determinacji, co zaowocowało ofertą stałego zatrudnienia. Od trzynastu lat Bryan nieustannie wpływa na rozwój swoich uczniów, demonstrując wyjątkowe umiejętności dydaktyczne i przywódcze.
W Manchester High School pełni funkcje lidera zespołu, opiekuna rocznika, członka zespołu oceniającego oraz wykwalifikowanego mentora. Jako nauczycielka języka angielskiego, literatury i umiejętności czytania, może poszczycić się imponującymi wynikami swoich uczniów. Program czytania, który prowadzi, pomógł uczniom na najniższych poziomach osiągnąć sukces i zdać egzaminy z języka angielskiego.
– Jestem pasjonatką kreowania kultury doskonałości i wywierania pozytywnego wpływu – podkreśla Bryan. – Wprowadziłam programy wspierające transformację, rozwój i wzrost uczniów.
Jej droga do zawodu nauczyciela nie była łatwa. W dzieciństwie marzyła o tym zawodzie, ale wydawało się to nieosiągalne. W szkole średniej zmagała się z życiowymi trudnościami, a zanim uzyskała świadectwo ukończenia szkoły, dwukrotnie została młodą matką. Jednak nigdy nie straciła determinacji. Przy wsparciu społeczności pracowała w różnych zawodach, aby zapewnić byt sobie i dzieciom, a potem zdobyła kwalifikacje nauczycielskie i zapisała się na program edukacji nauczycielskiej w NCU, gdzie odnalazła swoje prawdziwe powołanie.
Jej zaangażowanie w rozwój zawodowy potwierdzają liczne certyfikaty, m.in. w zakresie projektowania i prowadzenia nauczania online na The Mico University College, dyplom z zarządzania biznesem (NVQ-J, poziom 3) oraz integracji technologii w nauczaniu online na Wydziale Informatyki NCU.
Droga akademicka i zawodowa Bryan jest dowodem jej niezłomnej determinacji w dążeniu do doskonałości, szczególnie w zakresie innowacyjnych metod nauczania i wykorzystania technologii w edukacji. Jako Nauczycielka Roku 2024 LASCO, nadal inspiruje innych do osiągania najwyższych standardów w nauce i życiu.
– Chcę zachęcić młodych ludzi, aby nie bali się wyzwań i odkrywali swoje powołanie – powiedziała Bryan. – Powinni skupić się na marzeniach i celach, ponieważ to napędza pasję. Ważne jest również budowanie wartościowych relacji i oddanie chwały Bogu – On odwzajemni to oddanie swoimi błogosławieństwami – podkreśla.
Z powodu zawieszenia konfliktu pomiędzy Izraelem a Hamasem, adwentystyczna organizacja pomocowa ADRA zwiększyła wysiłki w celu dotarcia z pomocą do społeczności w Strefie Gazy. Region ten został spustoszony przez wielomiesięczny konflikt, w wyniku którego wiele osób straciło życie, odniosło obrażenia, a miliony ludzi zostało wysiedlonych ze swoich domów.
3 LUTEGO 2025 (NR 1056) [AAI | Opr. Daniel Kluska]
– ADRA jest dalej mocno zaangażowana w działania pomocowe na rzecz mieszkańców Strefy Gazy. Wraz z zawieszeniem broni dającym promyk nadziei na rozwiązanie konfliktu, pozostajemy zdeterminowani w naszej misji dostarczania doraźnej pomocy żywnościowej i pomocy rodzinom i dzieciom walczącym o przetrwanie – powiedział Imad Madanat, wiceprezes ADRA ds. humanitarnych.
Chociaż zawieszenie broni tymczasowo otworzyło dostęp pomocy humanitarnej w Strefy Gazy, podstawowe zasoby, takie jak żywność, czysta woda, artykuły higieniczne i schronienie, pozostają w krytycznym niedoborze. Według raportów ONZ, ponad 70 procent populacji zmaga się z głodem, a ponad 30 procent dzieci poniżej drugiego roku życia cierpi z powodu ostrego niedożywienia.
W odpowiedzi ADRA rozpoczyna specjalną kampanię zbierania funduszy:„Love For Gaza”. Organizacja będzie również współpracować z zaufanymi partnerami w celu zapewnienia natychmiastowej pomocy żywnościowej. Tylko regularne działania pomocowe będą realną odpowiedzią na kryzys humanitarny.
– W tym czasie niewyobrażalnych trudności ADRA jest tutaj, aby dać nadzieję i pomóc ludziom rozpocząć proces odbudowy życia. Miejmy mieszkańców Gazy i regionu w naszych sercach i modlitwach – powiedział Madanat. – Razem możemy przywrócić komfort i godność tym, którzy tak wiele stracili – podkreślił.
W 2024 r. ADRA nawiązała współpracę z organizacją „Anera”, co pozwoliło uruchomić w Strefie Gazy specjalny projekt pomocy żywnościowej dla 30 tys. osób w najbardziej dotkniętych konfliktem obszarach. Działania te zapewniły ponad 28,5 tys. gorących posiłków w północnej Gazie, rozprowadziły niezbędne zestawy higieniczne i umożliwiły dostarczenie ponad 7300 paczek żywnościowych.
– Możemy opisać ten występ jednym słowem – perfekcja! Co za błogosławieństwo, mam ciarki na skórze – coś, czego nigdy wcześniej nie widzieliśmy w Chorwackim Mam Talent”
30 STYCZNIA 2025 (NR 1055) [AAI | Daniel Kluska]
To tylko niektóre z krajowych nagłówków, które Agape Family Quartet zdobyło po występie w „Supertalent”, chorwackiej edycji programu „Mam Talent” i najbardziej oglądanym programie w kraju. Zespół „Tata i 3 brata” składa się z pastora Darko Kovačevića oraz jego synów: Andriji (dyrektora artystycznego, który stworzył aranżacje do wszystkich piosenek), Matiji (profesora teologii na Adriatic Union College) oraz Jakova (również pracującego w kościele adwentystycznym w Chorwacji).
Przesłuchania
Kwartet zakończył rundę przesłuchań, po 100 wystąpieniach w 9 odcinkach. Zostali przedstawieni w zabawnym wideo, które pokazało ich życie rodzinne i kościelne, w którym Darko powiedział: – Wszyscy jesteśmy członkami Kościoła Adwentystów, a ja jestem nawet jego pastorem. W przeważnie katolickiej Chorwacji (80%), z mniej niż 0,07% adwentystów, była to bardzo odważna deklaracja. Ich wykonanie „Shall We Gather at the River” (z chorwackiego śpiewnika adwentystycznego) wywołało owację na stojąco. Jeden z jurorów powiedział: – Nie słyszałem czegoś tak dobrego od dawna”, a inny dodał: – Przynieśliście niesamowity pokój i radość do tego programu.
Półfinał
Po otrzymaniu czterech głosów na „tak”, wrócili do półfinału z wykonaniem znanej piosenki chrześcijańskiej „Oceans”. Vanja Popov, z ich większego zespołu gospel Agape (goszczącego na Festiwalu Hosanna już dwukrotnie), dołączył do nich, podkładając wokalnie perkusję (beatbox). Wykonanie było tak wyjątkowe, że dwie jurorki poprosiły, aby matka 3 braci – i żona Darko – wstała. – Jak matka może urodzić nie jednego, ale trzech takich synów? Jesteście nie tylko utalentowani, ale również tak dobrze wychowani. Męski juror powiedział: – Miłość, którą się darzycie, dotarła do każdego zakątka tego studia i do wszystkich domów, które dzisiaj oglądały wasz występ. Nawet czwarty juror, który wcześniej wyrażał ogólną niechęć do muzyki chrześcijańskiej przyznał – To wspaniałe, że z wami możemy radować się z innych wartości, niż te, do których jesteśmy przyzwyczajeni.
Finał
Grupa niestety nie dostała się do finału. Konkurencja była naprawdę duża. Mieli jednak okazję jeszcze raz wystąpić w programie, jako goście specjalni – coś takiego nie zdarzyło się nigdy wcześniej, w całej 11-letniej historii programu. Kwartet zakończył występ składanką pieśni bożonarodzeniowch, w tym „O Holy Night”, podczas którego juror, który często kłócił się z koleżanką z drugiej strony, podszedł do niej i ją przytulił, wyraźnie ilustrując sens Bożego Narodzenia. – W Chrystusie Bóg pojednał świat ze sobą… powierzył nam poselstwo pojednania” (2 Kor 5:19). Publiczność i jury wstała, a prowadzący zaprosili pastora Darko do zaproszenia widzów na koncert zespołu gospel Agape, który odbył się miesiąc później.
W kraju liczącym 3,8 miliona ludzi, adwentyści stanowią zaledwie 0,07% populacji. Premiera 11. sezonu Chorwackiego „Mam Talent” przyciągnęła 460 000 widzów, a na YouTube obejrzano ją ponad 800 000 razy w mniej niż 24 godziny.
Chwała Najwyższemu!
Odpowiedź publiczności była niezwykle pozytywna od początku ich pojawienia się w programie aż do samego końca. W kraju, w którym adwentyści często są niezrozumiani, katoliccy widzowie napisali setki pozytywnych komentarzy, takich jak: „Przynieśli pokój do naszych serc”, „Z jakiego są wyznania? Są wspaniali!”, „Przykład dla każdej rodziny. Niech Bóg ich błogosławi!”
26 stycznia tego roku, w budynku naszego zboru w Skoczowie miało miejsce Śniadanie z inspiracją dla kobiet. Gość tego spotkania – Beata Śleszyńska, poruszyła wiele ciekawych tematów związanych ze zdrowiem kobiet. Była mowa o odżywianiu i jego wpływie na zdrowie oraz o badaniach jakie kobiety powinny wykonywać aby mieć wszystko pod kontrolą. W spotkaniu uczestniczyło 30 kobiet.
Kilka zdjęć z tego spotkania zobaczysz na naszej stronie na Facebooku:
„Na naszych oczach historia zdaje się powtarzać, choć jeszcze nie w tym najtragiczniejszym wydaniu. Dlatego prosimy Cię, Boże, o odwagę, by mówić NIE, gdy jesteśmy nakłaniani do traktowania innych ludzi jako gorszych. By mówić NIE, gdy mówi się na nam, że przemoc jest koniecznością” – modlił się adwentystyczny pastor Andrzej Siciński podczas obchodów Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu.
28 STYCZNIA 2025 (NR 1054) [AAI | Daniel Kluska]
Jak co roku 27 stycznia w dzień wyzwolenia Auschwitz-Birkenau. Niemieckiego nazistowskiego obozu koncentracyjnego i zagłady (1940-1945) w Warszawie pod Pomnikiem Bohaterów Getta Warszawskiego miały miejsce obchody Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu.
Kolejny raz w tej uroczystości wzięła udział delegacja Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w Rzeczypospolitej Polskiej w osobach pastorów Jarosława Dzięgielewskiego – przewodniczącego Kościoła i Andrzeja Sicińskiego – dyrektora Sekretariatu Spraw Publicznych i Wolności Religijnej.
Po części artystycznej i przemówieniach okolicznościowych miała miejsce modlitwa zaproszonych duchownych różnych związków wyznaniowych – z Gminy Wyznaniowej Żydowskiej, Kościoła Rzymskokatolickiego, Kościoła Chrześcijan Wiary Ewangelicznej, Polskiego Autokefalicznego Kościoła Prawosławnego oraz Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego.
Pastor Siciński pomodlił się następującymi słowy:
Panie Boże,
Twoje proste „Nie zabijaj” w Auschwitz-Birkenau zostało pogwałcone ponad milion razy. Na naszych oczach historia zdaje się powtarzać, choć jeszcze nie w tym najtragiczniejszym wydaniu.
Dlatego prosimy Cię, Boże, o odwagę, by mówić NIE, gdy jesteśmy nakłaniani do traktowania innych ludzi jako gorszych. By mówić NIE, gdy mówi się na nam, że przemoc jest koniecznością.
Boże, przepraszamy za bierność, gdy trzeba było reagować. Przepraszamy za naszą niepamięć o tych strasznych wydarzeniach – że pozwalamy sobie, by się zacierała i nie mąciła nam już nowego życia w nowym świecie; że często bardziej zależy nam na spokoju niż prawdzie.
Pastor Andrzej Siciński, Dyrektor Sekretariatu Spraw Publicznych i Wolności Religijnej w trakcie modlitwy. Dzień Pamięci Ofiar Holokaustu, 27 stycznia 2025 roku [zdj.: Fundacja Shalom]
Dziękujemy Ci, Boże, za To, że jesteś z nami i mimo naszych ułomności nie zostawiasz nas samych. Bez Ciebie i Twojego objawienia w Twoim Słowie pewnie byśmy się już wszyscy zatopili w nienawiści, jeden do drugiego i naród przeciw narodowi. Ale Ty jesteś miłością i miłosierdziem. Jesteś naszym pokojem i nadzieją na pokój na świecie.
Dlatego dziękujemy Ci, Boże, za pokój, który po miesiącach walk zapanował właśnie w Izraelu.
I dlatego chcemy też, Boże, prosić Cię o to, by jak najszybciej wygasły jeszcze inne krwawe konflikty. Natchnij ku temu serca światowych liderów. Wierzymy w Twoją wszechmoc.
Chcemy Cię prosić o przytulenie do Twojego serca wszystkich skrzywdzonych w tych konfliktach – wszystkich, którzy stracili bliskich. Myślimy tu szczególnie o potomkach tych, którzy zginęli w czasie Holocaustu. Ta rana jest ciągle niezabliźniona.
A tym Panie, których pozbawiono życia tylko za to, że byli w czymś inni – w cudzych oczach gorsi, niewarci życia – przywróć, Panie, już rychło na swoim Sądzie Ostatecznym wieczną sprawiedliwość. Ich przelana krew woła dziś do Ciebie, Boże, z tej ziemi o sprawiedliwy sąd.
Wysłuchaj naszej modlitwy. Amen
Po modlitwach przedstawiciele różnych urzędów, instytucji i organizacji złożyli pod pomnikiem wieńce.
„Jakie to straszne, że w przeddzień 80. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz-Birkenau w Niemczech słyszy się nawoływania do zaprzestania przepraszania za zbrodnie poprzednich pokoleń – powiedział redakcji Adwentystycznej Agencji Informacyjnej pastor Siciński. – I to w czasie, gdy na świecie znów odżywa myśl, że aby stać się wielkim, wystarczy coś komuś zabrać. A żeby zabrać, trzeba najpierw przekonać ogół do traktowania innych za ludzi drugiej kategorii. Dlatego chcemy o tych strasznych wydarzeniach pamiętać, ale też o tym, że każdy człowiek, niezależnie od rasy, koloru skóry czy pochodzenia, jest godny szacunku jako dziecko Boże”.
Zdaniem pastora najlepszą formą oddania hołdu pamięci ofiar Holocaustu będzie odważne przeciwstawianie się wszelkim ideologiom głoszącym przemoc wobec innych ludzi jako niezbędną dla realizacji swoich celów. Kiedy ludzkość o tym zapomina, na świecie dzieją się potworne tragedie.
OświadczenieZarządu Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w Rzeczypospolitej Polskiejz okazji 80. rocznicy wyzwolenia obozu w Auschwitz-Birkenau
Dzisiejsza 80. rocznica wyzwolenia Auschwitz-Birkenau przypomina nam o niezwykłej wadze każdego ludzkiego życia oraz o tragicznych konsekwencjach, jakie niosą za sobą uprzedzenia i nienawiść.
Kiedy 27 stycznia 1945 roku Armia Czerwona uwolniła ten obóz, ocaliła życie 7 tysięcy więźniów, którzy byli na krawędzi śmierci. Auschwitz-Birkenau stało się symbolem niewyobrażalnej ludzkiej tragedii, gdzie ponad 1,1 miliona osób, głównie narodowości żydowskiej, straciło życie z rąk nazistowskich oprawców. To miejsce przypomina nam o konieczności pamięci i świadectwa przeciwko wszelkim formom nietolerancji i przemocy.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Pamięci o Ofiarach Holocaustu, który także przypada na 27 stycznia, pragniemy ponownie złożyć hołd wszystkim ofiarom tej straszliwej zbrodni, której echo rozbrzmiewa przez pokolenia. Dzień ten jest nie tylko okazją do refleksji nad cierpieniem milionów ludzi, którzy zostali pozbawieni życia, godności i nadziei, ale także momentem, aby wyciągnąć wnioski z przeszłości. Pamięć o Holocauście musi być przekazywana kolejnym pokoleniom, abyśmy nigdy nie zapomnieli o kosztach nietolerancji, nienawiści i uprzedzeń. Wzywamy wszystkich, by w tym dniu, ale i na co dzień angażowali się w budowanie świata opartego na szacunku, miłości i pokoju, gdzie takie tragedie nigdy się nie powtórzą.
Zarząd Kościoła Adwentystów Dnia Siódmego w RP w imieniu swoich wiernych oddaje hołd pamięci ofiar Holocaustu. Wierzymy, że każdy człowiek, niezależnie od pochodzenia czy wyznania, jest stworzony na obraz i podobieństwo Boże i zasługuje na pełny szacunek. Nasza wiara nakazuje nam sprzeciwiać się wszelkim ideologiom i działaniom, które dehumanizują drugiego człowieka.
W kolejną rocznicę wyzwolenia Auschwitz-Birkenau, pragniemy, aby pamięć o tych tragicznych wydarzeniach służyła nie tylko jako przestroga, lecz także jako wezwanie do działania na rzecz pokoju, tolerancji i wzajemnego szacunku. Jak powiedział apostoł Piotr: „trzeba bardziej słuchać Boga niż ludzi” (Dzieje Apostolskie 5,29), a Boże przykazanie: „Nie zabijaj” winno być fundamentem naszych postaw i decyzji.